piątek, 29 listopada 2013

Od czegoś trzeba zacząć ;)

         W końcu jest i blog, w co sama do końca nie mogę uwierzyć :) 

Na pierwszy ogień idą moje ostatnie melanżowe wyroby. Pierwsza bransoletka to nie tylko mix kolorów ale i kształtów. koraliki pochodzą z naszyjnika, który w tej wersji podoba mi się o wiele bardziej.




 Kolejna to połączenie koralików toho w 8 odcieniach różu, fioletu i szarości.