W końcu jest i blog, w co sama do końca nie mogę uwierzyć :)
Na pierwszy ogień idą moje ostatnie melanżowe wyroby. Pierwsza bransoletka to nie tylko mix kolorów ale i kształtów. koraliki pochodzą z naszyjnika, który w tej wersji podoba mi się o wiele bardziej.
Kolejna to połączenie koralików toho w 8 odcieniach różu, fioletu i szarości.